Wiecie, że znamy się od liceum? Wspominaliśmy już o tym. 🙂 A zatem przenieśmy się teraz w czasie do naszych szkolnych lat, kiedy to na jednej z lekcji wychowawczych 😛 wstępnie, flamastrem po mapie znajdującej się na końcu kalendarza, zaplanowaliśmy trasę marzeń pierwszego objazdu po Europie. Wtedy, jako przyjaciele, jeszcze nie wiedzieliśmy, że w przyszłości los połączy nas znacznie silniejszym uczuciem… Nie spodziewaliśmy się także, że spełnimy nasze marzenia w tak szybkim czasie! ❤ Udało się i dlatego teraz na naszym blogu wspomnienia o Eurotripie czas zacząć! 🙂

Czemu Eurotrip?

Europa! Tyle cudownych i pięknych miejsc do odwiedzenia. Chciałoby się zobaczyć wszystko, ale od czegoś trzeba zacząć… 🙂 Jako, że do roku 2013 nie udało nam się zbytnio poznać Europy kontynentalnej, stwierdziliśmy, że czas najwyższy spełnić nasz licealny plan i wyjechać w podróż! Co prawda, nie było najmniejszej szansy by w 2 tygodnie zrealizować wszystko, co postanowiliśmy w szkolnej ławce. 😛 Chcieliśmy jednak, wypełnić plan choć w jakiejś części! Kiedy, jeśli nie teraz? Oszczędzimy wspólnie pieniądze i zracjonalizujemy koszty podróży, dzięki samodzielnemu planowaniu… 🙂

Czemu samodzielnie?

Oczywiście, że tak jest znacznie taniej, ale dodatkowo chyba od dawna drzemała w nas chęć wyjeżdżania na wakacje zaplanowane, od początku do końca, przez nas samych. 🙂 Zresztą teraz dość rzadko, w bardzo wyjątkowych sytuacjach i okolicznościach (np. Dominikana), kusimy się na oferty biura podróży. Powody są proste. Planując samemu praktycznie zawsze możemy zmodyfikować ustalenia. 🙂 Dodatkowo robimy jedynie to na co mamy ochotę, a nie to co jest narzucone przez biuro podróży. 🙂 Zresztą samo już planowanie sprawia tyle przyjemności! A gdy marzenia realizują się jedne po drugich, wiemy, że już niedługo zechcemy spełniać kolejne… 🙂 Tak czy inaczej na tamtą chwilę wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie zorganizować wakacyjny wyjazd samodzielnie. W końcu Chorwacja wyszła znakomicie, więc dlaczego teraz mielibyśmy się poddać? Postanowiliśmy spróbować czegoś na „większą skalę” i zrealizować nasze licealne ustalenia. 🙂 Tym razem nie musieliśmy pożyczać samochodu od dziadka ❤ , gdyż dorobiliśmy się własnego! Auto jest? Pieniądze odłożone? Chęć i zapał na pokładzie? A więc ruszamy! 🙂

Eurotrip czas zacząć!

Naszą trasę wyznaczyliśmy dość szybko. Znaliśmy bowiem kilka punktów „koniecznych” do odwiedzenia, które warunkowały całość trasy. Wiedzieliśmy też, że możemy sobie pozwolić na maksymalnie 15 dni poza domem. Chcieliśmy nie tylko zwiedzać, ale mieć również czas na zaczerpnięcie południowego słońca… Jak wyglądała nasza trasa? Z chęcią się podzielimy! 🙂 Wyruszyliśmy z Warszawy. Pierwszy nasz nocleg zaplanowany był w Akwizgranie, zatem po drodze odwiedziliśmy stolicę naszych zachodnich sąsiadów czyli Berlin. Po nocy spędzonej w uroczym Aachen (Akwizgran), udaliśmy się do Brukseli. Skończony przez nas kierunek studiów obligował nas do odwiedzenia tego miejsca… 😛 Bruksela jednak zatrzymała nas zaledwie kilka godzin, gdyż na koniec dnia musieliśmy dotrzeć na nocleg do… Paryża! W Paryżu pozostaliśmy na dwie noce… ❤ Następnie udaliśmy się w stronę słońca, przejeżdżając prawie całą Francję, zatrzymaliśmy się na nocleg w Tuluzie. O poranku wyruszyliśmy w stronę Calleli, gdzie wygrzewając się w hiszpańskim klimacie spędziliśmy cudownie leniwe 6 dni. W trakcie pobytu na Costa Brava (regionu znanego co niektórym z miejscowości Lloret de Mar i „Pamiętników z wakacji” 😛 ) nie mogliśmy odmówić sobie odwiedzenia pobliskiej Barcelony, Girony i Tossa de Mar… Naładowani południowym słońcem, ruszyliśmy w drogę powrotną obfitującą w kolejne atrakcje! Trasa zahaczała oczywiście o słynne Lazurowe Wybrzeże. 🙂 Po drodze do Nicei odwiedziliśmy Saint Tropez i Cannes. ❤ Po porannym zwiedzaniu Nicei wyruszyliśmy do Monako, by wypróbować nasze nowe autko na trasie Formuły 1. 😀 Następnie po długim spacerze udaliśmy się do Mediolanu, gdzie zjedliśmy wspaniałą pizzę i zanocowaliśmy. Stamtąd przez Norymbergę, do Drezna. Droga z Drezna do Warszawy po przejechaniu tylu kilometrów, była już tylko formalnością. 😛

Berlin

Bruksela- Manneken Pis

ikona Paryża

Espana

Księstwo Monako

Katedra w Mediolanie

Katedra w Dreźnie

Kurczę blade, właśnie sobie uświadomiliśmy, że sporo tego było! 😀 Fajnie! Jest co opowiadać i czym się dzielić… Tak więc zamierzamy to robić przez kilka najbliższych wpisów. 🙂 A poniższa mapka chyba najlepiej zobrazuje Wam naszą trasę.

Co musicie wiedzieć?

Chcielibyśmy, abyście czytając nasze kolejne wpisy wiedzieli jakie były nasze założenia i możliwości. Poniżej kilka wstępnych informacji na ten temat.*

• Liczba dni: 15
• Kilometry do pokonania: ok. 6 tysięcy
• Budżet: ok. 5500 zł na osobę
• Koszty hoteli: 50-70 euro/pokój 2 osobowy za noc ze śniadaniem
• Ówczesny kurs euro: 4,30 zł
• Cena 1 litra benzyny: 1,35 euro- 1,70 euro
• Cel: zwiedzanie, relaks i sprawdzenie naszego zmysłu organizatorskiego! 🙂

*Pewnie zastanawiacie się, skąd pamiętamy tak szczegółowe informacje… Kiedyś wspominaliśmy, że Excel zniesie wszystko i jest naszym największym przyjacielem planowania. 🙂

Z perspektywy czasu wiemy, że wyjazd ten nauczył nas naprawdę wiele o planowaniu podróży, przewidywaniu mnóstwa rzeczy i realizowaniu swoich marzeń wspólnymi siłami. Dzięki tej wycieczce nie tylko odkryliśmy nowe miejsca w Europie lecz, co najważniejsze, poznaliśmy bardziej siebie! 15 dni spędzone ze swoją drugą połówką. Odkrywanie miejsc, o których mogliśmy tylko pomarzyć… Czego chcieć więcej???

Już niebawem zabierzemy Was w podróż pełną wspomnień… Na końcu tej wyprawy chętnie podzielimy się radami i wskazówkami, jak zaplanować tego typu wyjazd! 🙂 Nie dacie rady? NIEMOŻLIWE! Gdy się czegoś bardzo pragnie, wszystko staje się proste!

Love is the answer!

cdn…

Interesują Cię inne wpisy z naszego Eurotripu?

1. Eurotrip czas zacząć
2. Eurotrip – droga na zachód. Niemcy i Belgia
3. Dzień w Paryżu- Eurotrip cd.
4.  Costa Brava – Czas na relaks
5.  Barcelona w jeden dzień
6. Eurotrip powrót – Lazurowe wybrzeże