Paryż z przedszkolakiem

Podróże male i duże wciąż stanowią znaczący element naszego życia we trójkę. Jednak nie znajdujemy aż tyle czasu by dzielić się z wami wpisami ze wszystkich odwiedzonych miejsc. Postanowiliśmy jednak, że wspólna wycieczka do Paryża była na tyle wspaniałym doznaniem, że chcielibyśmy by został po niej ślad w naszym blogowym pamiętniku. Nieskromnie stwierdzamy, że i tym razem stanęliśmy na wysokości zadania organizacji całego przedsięwzięcia, a Paryż zachwycił nas jeszcze bardziej niż podczas poprzedniej wizyty. Pewnie ze względu na ilość atrakcji. 🙂 Zapraszamy do Paryża!

Paryż – komunikacja, zakwaterowanie

Do Paryża dotarliśmy już o 10tej. Na lotnisku wykupiliśmy karty miejskie by swobodnie eksplorować wszystkie dzielnice tego pięknego miasta. Do czego i was zachęcamy. Warto wziąć ze sobą zdjęcie twarzy, by nie czekać w kolejce na jego zrobienie i od razu móc wyrobić kartę. Do naszego hotelu dotarliśmy pociągiem (RER) i metrem. Komunikacja w Paryżu, jest niezawodna i nie wyobrażamy sobie tego pobytu bez aplikacji Bonjour RATP. która za każdym razem podpowiadała nam w jaki sposób zorganizować nasz przejazd.

Na nasz pobyt wybraliśmy skromny, aczkolwiek niesamowicie klimatyczny hotel Tourisme Avenue. Niewątpliwą jego zaletą jest położenie- zaledwie 15min na piechotę od wieży Eiffla. Dodatkowo bliskość kilku linii metra oraz autobusów utwierdziła nas w przekonaniu, że wybór był jak najbardziej trafiony!

Atrakcje w Paryżu dla dzieci i dorosłych

Po przylocie i zakwaterowaniu zdecydowaliśmy się na spacer na Pola Elizejskie by spełnić marzenie Oliwki o odwiedzeniu sklepu Disneya. 😀 Oczywiście nie obyło się bez zakupów. Sam spacer tą główną aleją przysporzył wielu wrażeń. Piękne wystawy sklepowe zatrzymywały nas co chwila, a Łuk Triumfalny zachęcał do upamiętnienia go na fotografii. 😉

Pierwszego wieczora nie mogliśmy odmówić sobie także spaceru po Polach Marsowych, by obejrzeć wspaniale migoczącą wieżę Eiffle, która zachwyciła zarówno nas, jak i naszą córkę! Punktem obowiązkowym dla każdego przedszkolaka, będzie z pewnością przepiękna karuzela. My skorzystaliśmy z wielką przyjemnością. ❤

Luwr

Drugiego dnia z samego rana mieliśmy zaplanowane zwiedzanie Luwru. Chcieliśmy pokazać Oliwii te niesamowite zbiory. Oczywiście rekomendujemy wykupić bilety z odpowiednim wyprzedzeniem, dzięki czemu unikniecie kolejek. My weszliśmy od razu, beż żadnego czekania. Warto również wcześniej, zapoznać się z planem muzeum oraz aktualną informacją o otwartych danego dnia wystawach. Dzięki temu zaplanujecie pobyt w Luwrze tak, by zobaczyć to co dla was najbardziej wartościowe. Luwr pod kątem zwiedzania z przedszkolakiem jest bardzo dobrze przygotowany. Oprócz zachwytu nad wszelkimi zbiorami i zapoznaniu dziecka z podstawowym kanonem zabytków kultury, odnajdziecie tu także strefę dla dzieci („Studio”), gdzie swobodnie mogą eksplorować przestrzeń. Czytać, malować, wziąć udział w warsztatach, bawić się do woli. 🙂 Poza tym w całym muzeum jest mnóstwo miejsc do siedzenia, gdzie mali i duzi mogą złapać chwilę wytchnienia. Muzeum oferuje także strefę jedzenia, w której każdy znajdzie coś dla siebie na mniejszy czy też większy apetyt. Szczerze mówiąc, nie zakładaliśmy zbyt długiej wizyty w Luwrze, by nie zamęczyć dziecka „zwiedzaniem”. Jednak okazało się, że była nim zachwycona, więc udało nam się odwiedzić wszystkie ikoniczne wystawy, które tego dnia były otwarte. Pobyt w Luwrze zakończyliśmy zabawą na pobliskim placu zabaw oraz wspólnym pałaszowaniem pizzy.

Katedra Notre Dame

Katedry oczywiście nie można zwiedzić wewnątrz. Jednak z racji ukochania przez Oliwkę historii o Dzwonniku, musieliśmy odwiedzić to miejsce by sprawdzić jak wyglądają Gargulce i czy czasem na placu przed nie tańczy Esmeralda.

Muzeum Historii Naturalnej

Muzeum Historii Naturalnej z przepiękną Galerią Ewolucji to kolejny punkt na mapie Paryża konieczny do odwiedzenia z przedszkolakiem. Oczywiście kupcie bilety z wyprzedzeniem by wejść na konkretną godzinę i uniknąć kolejek. Wystawy i zbiory są wprost onieśmielające. Przestrzeń zagospodarowana jest w taki sposób, by każdy odwiedzający miał czas i miejsce do tego by swobodnie eksplorować to miejsce. Rekomendujemy także zapisać się na wejście do strefy dla dzieci (Galerie des Enfants), gdzie możecie wspólnie dowiedzieć się wielu ciekawych informacji na temat naszego środowiska. (Wystawa w stylu Centrum Nauki Kopernik). Muzeum mieści się na terenie ogrodu, który wprost zachęca do spaceru. Na terenie ogrodu znajduje się także restauracja Les Belles Plantes, do której trafiliśmy na obiad po zwiedzaniu. W samym muzeum możecie posilić się przekąskami na słodko i słono.

Moulin Rouge i Bazylika Sacré-Cœur

Być może sama dzielnica wokół Moulin Rouge nie należy do miejsc, które warto pokazywać przedszkolakom. 😉 Jednak nasz spacer musiał zahaczać o ikoniczny wiatrak. tym bardziej, że spod niego odjeżdżał tramwaj Petit train de Montmartre, który zawiózł nas wprost pod Bazylikę. Jako, że nasze plany nie zakładały zwiedzania tego miejsca, poprzestaliśmy na spacerze i uwiecznieniu Bazyliki na fotografiach. Ten spacer, również zakończyliśmy klasyczną przejażdżką na przepięknej karuzeli. 🙂

Wieża Eiffla

Kolejny poranek rozpoczęliśmy od wjazdu na wieżę Eiffla, by móc nacieszyć oczy przepięknym widokiem. Bilety rekomendujemy zakupić wcześniej. Nie będziemy tutaj rozwodzić się nad tym, jak miło upłynął nam czas. Nasz przedszkolak był pod ogromnym wrażeniem i spędziliśmy tu kawał czasu. Sami popatrzcie- warto było!

Ogrody Luksemburskie

Po niesamowitych przeżyciach na wieży i wspaniałym obiedzie, wybraliśmy się do Ogrodów Luksemburskich, gdzie punktem obowiązkowym jest puszczanie statków na fontannie oraz przejażdżka na kucyku. Darowaliśmy sobie odwiedzenie „smutnego” placu zabaw, gdzie huśtawki wyglądają jakby chciało się na nich dziecko bardziej uwięzić niż rozweselić. Oliwka „wyśmiała” te atrakcje i zadowolona eksplorowała przestrzeń parkową.

Podczas paryskiej przygody nie zabrakło również leniwych spacerów nad Sekwaną oraz wzdłuż kolorowej uliczki Rue Cremieux.

Paryż- co jeść?

Jeśli chodzi o śniadania, Paryż jest miejscem idealnym do świętowania każdego poranka. Bliskość piekarni zachęca by nie zawsze korzystać ze śniadania w hotelu. Na hotelowe śniadanie zdecydowaliśmy się jeden raz. Na kolejne kupowaliśmy znakomite bagietki, croissanty na słono i słodko, omlety i inne znakomitości.

Na obiad szukaliśmy zawsze miejsca, które cieszy się niezłą opinią. Poza szybką pizzą w parku, próbowaliśmy także naleśniki, odwiedziliśmy restaurację w ogrodach luksemburskich oraz różne knajpki i kawiarenki. Jednak nasze serce zdobyła klasyczna paryska restauracja Le coup de Torchon serwująca dania w dwóch przedziałach czasowych. Oferuje krótkie menu za bardzo przystępną cenę. Dania są naprawdę pyszne i możemy z czystym sumieniem polecić każdemu to miejsce. ❤

Paryż z przedszkolakiem był dla nas wycieczką sprawdzianem. Nie byliśmy pewni tego czy mimo zachwytu samym wyjazdem, Oliwka będzie chętnie współpracować i eksplorować z nami paryskie zakątki. Oczywiście każdego dnia spotykało nas marudzenie na temat bolących nóg, jednak mimo wszystko zawsze zwyciężała ciekawość poznawania i odkrywania! Zdaje się, że Oliwcia wyssała podróżowanie z mlekiem matki, co daje nam ogromną radość. W końcu kochamy razem podróżować!

Love is the answer!

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s