Plany wakacyjne w tym roku pogmatwały się nam zupełnie. Złożyło się na to wiele, różnych czynników, ale skutek był jeden. Nie mieliśmy szansy na wygospodarowanie więcej niż 5-7 dni na wakacyjny reset. Co więcej, data wyjazdu nie mogła być zaplanowana (jak zazwyczaj), lecz ustalona na spontanie w momencie takiej możliwości. Niepodobne do nas? Owszem! Ale…
